aard - 2011-02-10 08:01:48

W nagłówku forum wstępny projekt logo wyprawy (wersja alfa). Oczywiście będzie większe, tylko muszę znaleźć większy obrazek źródłowy :)
Kolory też planuję inne - flagowe. "Głowa psa" czerwona, a kokardka oczywiście nieco grubsza i granatowa wewnątrz i biała na obrzeżach. Chociaż tego nie jestem pewien - wszyscy mają flagę w logo, więc to trochę oklepane zestawienie. Z drugiej strony w "obcych" kolorach może być niezrozumiałe dla Polaków, którzy zapewne nie mają tak mocno "w głowie" kształtu tego państwa.
Nad i pod grafiką ma być tekst:
"Istn't it cute?
Norwegian Route"
Czekam na konstruktywne uwagi :)

waxmund - 2011-02-21 10:43:27

mało czytelne to logo.... :p i kolorystyka kiepska [; jakieś wyblakłe te kolory

Daniel - 2011-02-23 07:58:35

A może to kokardkę zrobić w kolorach flagi?

aard - 2011-02-27 22:02:44

Aktualnie w nagłówku projekt logo tak, jak go sobie wyobrażałem od początku. I od razu mówię, że nie jestem zadowolony. Nie wiem, czy tylko czerwień nazbyt blada, czy kokardka za cienka, czy cały pomysł do dupy. Na razie tak zostaje.

Daniel - 2011-02-28 21:59:17

A teraz wygląda bardzo fajnie, kolory są akurat.

aard - 2011-02-28 22:45:13

No, bo w międzyczasie udało się podciągnąć kolor. Mnie się co prawda nadal niezbyt podoba, ale jest przynajmniej do znisienia. Dopóki nie wymyśle czegoś kompletnie innego, to taką wersję przyjmuję.
A tak w ogóle to wygląda toto jak głowa świni :P

A swoją drogą nie wiem, po co się w te loga bawię, skoro zeszłorocznego nie użyliśmy ani razu ;)

Daniel - 2011-03-01 07:54:29

Świni z glonami na głowie.
Może w tym roku się uda ;)

waxmund - 2011-03-01 08:58:53

czy ja wiem czy to glony.... może to świnia wyścigowa i ma na grzbiecie lemondki ? [;

no teraz logo zdecydowanie fajnie wygląda, choć hmmm, dupy nie urywa :p

Szarn - 2011-03-25 22:18:15

kolory spoko dla mnie..z tyłu mam czerwone sakwy crosso, z przodu czeskie coś jakby granatowe nawet, więc logo ładnie się wkomponuje:)
A jak tam przygotowania Panowie?, po mału trzeba by też już sprzet uzupełnić (oprócz formy ofc); albo Przectwaic:) Tu co mamy,  apropo lemondki to na dniach bedę kupował jakąś(pewnie taka co Daniel ma), low-r-bagażnik.., palnik..to na bank.., na stanie mam i zabieram: 2 osobowy namiot alpinus chum2, nawigacje etrex legend hcx(ostatni nabytek:)), alu-gary+patelnie:P, jakiś prysznic typu ortieb by sie przydał.., no i podobno nie głupim pomysłem jest zabranie wędki do Norwegii, czyt. żyłka+haczyk+spławik(choć Ja np. na łowieniu się nie znam)..?

aard - 2011-03-27 00:02:14

No, my też sprzęt uzupełniamy. Głównie ciuchy w zasadzie, przynajmniej ja. Reszta jakoś się w poprzednich latach uzbierała ;)

Co do wędki, to sorry, ale po cholerę? No, chyba że da się coś złapać w 5-10 minut (bo szkoda więcej czasu siedzieć na tyłu i czekać nie wiadomo na co), a potem będziesz to umiał oprawić i będziesz miał NA CZYM ugotować/ usmażyć/ upiec. Jak dla mnie przynajmniej na ostatnie pytanie odpowiedź brzmi "nie". Tzn. ugotować by się pewnie dało, ale gotowana ryba jest obrzydliwa.

Nawigacji tez nie bierzemy, bo jest niepotrzebna, ale skoro to Twój najnowszy nabytek, to oczywiście weź - będziesz miał frajdę :)

Namiot mamy dwójkę Marabut Khumbu, gary i palnik (benzynówka) też jak najbardziej, ale uważam, że na trzech powinniśmy mieć dwa palniki.

Z Twojego opisu widzę, ze planujesz być samowystarczalny w kwestii sprzętu biwakowego, co wydaje się bardzo sensowne i bezpieczne, i co w pełni popieram! :))

PS. O prysznicu też myśleliśmy. Biorąc pod uwagę dostępność sanitariatów wydaje się to koniecznością... Dobrze, że przypomniałeś! :)

Szarn - 2011-03-30 11:59:47

Na rybe był taki patent z zawijaniem w folie alu(kilka warstw) i wrzucaniem do ogniska choćby(choc przyznaje, nie testowałem:)), ale nie oprawiam karpia na święta, wiec odpada chyba, pytałem, bo może przypadkiem ktoś tu wędkuje:).

Co do ekwipunku, to rzeczywiscie lepiej dmuchać na zimne i planuje zabrać wszystko co niezbędne, żeby w razie jakiejś kontuzji "bezpiecznie" można by się odłaczyć na pare dni.

Daniel - 2011-04-07 18:16:27

Szarn, masz palnik gazowy? Jeśli tak, zorientuj się, jak jest z przewożeniem gazu w samolocie, ale obawiam się, że może to być problem.

Szarn - 2011-04-08 10:31:26

tak, nie można zabierać gazu na pokład samolotu, ale z tego co ludzie piszą na forach w Norwegi można kupić kartusze różnych typów mniej więcej na co drugiej stacji benzynowej.

Daniel - 2011-04-08 20:13:24

No to spoko, pytanie jaka jest ich cena ;)

Daniel - 2011-05-24 18:52:05

Szarn, żyjesz?
Jaki Ci mija sezon, jeździsz? I czemu nie było Cię na zlocie?

Szarn - 2011-05-31 08:20:59

Żyje. Na zlot jakoś się nie wybierałem, pewnie musiałem coś innego robić :), więc nawet wątku chyba nie czytałem.
Niestety teraz też będę wolny dopiero po 15 czerwca, a to od razu zapytam, co w planach na tamte weekendy macie? Może wezmę do sakw jakieś przewodniki, mapy i coś tam poustalać na pierwsze dni by można.., co wspólnie to wspólnie..

aard - 2011-05-31 09:21:53

Znaczy, chodzi Ci o spotkanie? Obawiam się, że beze mnie. I tak zbyt mało czasu będę mógł spędzić w Łodzi przed wyjazdem do Norwegii. Aczkolwiek widzę jedną szansę: 18 czerwca (sobota) będę w drodze powrotnej z Wiednia nocował gdzieś w okolicach Bielska albo Żywca (zależy dokąd dojadę - ma to być ok. połowa drogi z Wiednia). Gdybyś chciał i mógł gdzieś tam się wybrać, to może to by się nadało jako spotkanie.

ALE:
1. Będę tego dnia po ponad 300 km i nazajutrz będzie mnie czekało tyle samo
2. Nie ma pewności, czy w ogóle będę jechał rowerem, bo to zależy od pogody tydzień wcześniej, kiedy będę jechał DO Wiednia. (spotkanie tydzień wcześniej z przyczyn logistycznych raczej nie wchodzi w grę - będę jechał bez noclegu, więc pogaduchy co najwyżej podczas jazdy, ale wolałbym nie, bo ten wypad będzie wystarczająco trudny i bez komplikacji pt. umawiamy się gdzieś, czekamy na siebie, etc.). Zresztą przez Twoje okolice będę najprawdopodobniej jechał w nocy ;)

Daniel - 2011-05-31 19:25:33

Ja zdecydowanie też odpadam, wolny będę dopiero w tygodniu przedwyjazdowym.

Szarn - 2011-06-01 17:19:23

hmm, może więc jakiś krótki wypad w ostatnim tygodniu, zobaczymy jeszcze, ostateczne dogadamy się ze wszystkimi sprawunkami na forum, chyba lipy nie będzie:)..
to z cyklu 100 pytań do póki co..-, bierzecie jakieś liofizaty?  Udało mi się trafić z zakupami w tzw."dziki piątek"w 8a i 20% taniej kupiłem 10 sztuk obiadów podwójnych, czyli na większość podróży mam tam jakąś kolację :) . Boje się tylko, co będzie na lotnisku, bo to 2,5 kg więcej w bagażu:/..

aard - 2011-06-01 18:53:51

Nie bierzemy. Tam też są sklepy ;)
Co do szczegółów, to wezmę kilka zupek chińskich, bo lubię awaryjnie mieć, a spodziewam się, że tego akurat tam nie dostanę.

Szarn - 2011-06-18 17:09:22

Okazało się, że w tym samym czasie moi dobrzy znajomi wybierają się również do Norwegii, też zwiedzać południe, z tym że jadą kamperem. Niewiem jak tam z szansami wspólnego biwaku na trasie, ale z tego co się dowiedziałem, metę mają również w Oslo i zaplanowane zwiedzanie.
To pewnie dopiero wyjdzie czy w końcu będziemy chcieli zwiedzać miasto, ale to nawet dobra opcja by była- upchać rowery do kampera i wybrać się pieszo(lub opcją rowery bez bagażu) na miasto. Mogę to dogadać, chyba trzeba by się umówić na konkretną datę np.29.vII? na konkretnym kempingu.., jak myślicie?

Daniel - 2011-06-18 21:22:05

Nie mówię zwiedzaniu nie, ale zdziwiłbym się jakbyśmy mieli na mecie dzień/dwa luzu - wykorzystamy je raczej na dni restowe po drodze. Więc nie umawiałbym się z nimi sztywno, ale kontakt wziął, może się przydać. No i zwiedzanie nie z roweru? Ja jestem na nie, bo przynosi to same utrudnienia nie oferując nic w zamian - muzeów zwiedzać nie zamierzam i od razu mogę zgłosić się do pilnowania rowerów, byle w przyjemnym miejscu.

aard - 2011-06-19 11:48:19

I znów się zgadzam z Danielem :)

Szarn - 2011-06-22 16:52:39

kontakt mam jakby co:)..

Szarn - 2011-06-27 09:21:04

:)?A jak ostatecznie stoimy z mapami? Chciałem miec własny zestaw, ale miałem problem z zakupem mapy tj.częsći 1 południowej wyd.F&B(gość z allegro sprzedawał, a nie miał:/), mam jak na razie cz.2- obejmuje upraszczając "trójkąt"- Voss-Hamar-Trondheim 1:250 000..

Gdzieś mi uciekł temat z forum "Jak spakować się do samolotu". Pamiętacie w którym dziale to było?, bo coś wyszukiwarka mi nie chce znaleźć, a muszę se przypomnieć jakie tam patenty były(z t a ruską torba :)itd..

aard - 2011-06-27 10:57:31

Map nie mamy wcale (oprócz poglądówki 1:800.000 czy jakoś tak). Ja prawdopodobnie kupię dopiero na miejscu. To, co jest dostępne w sklepach Polsce, to słabizna. Tzn. spróbuję jeszcze obejrzeć ten atlas Freytaga&Berndta i być może go kupię na wszelki wypadek, ale "bez macania' wygląda raczej marnie.

Wątek jest tutaj: http://www.podrozerowerowe.info/viewtop … +samolotem

aard - 2011-07-02 14:15:51

Atlasu nie ma w Empiku, nawet na zamówienie. jesli chodzi o mnie, to kupuję w Stavanger. Nawet jeśli przepłacę, to przynajmniej będzie dobra mapa :P

PS. Oczywiście będziecie mogli pomacać ;)

Daniel - 2011-07-02 17:02:14

Macanie fajna sprawa ;)
To ja biorę moją dużą mapę, do tego na miejscu kupujemy atlas, nie kojarzę, Miki, masz w excelu plik z trasą?

aard - 2011-07-03 12:18:15

Nie mam szczegółowej rozpiski trasy. Jeszcze to na nas patrzy...

Ale za to sprawdziłem: trzy sakwy (dwie duże i mała Ortlieba) wchodzą do tej torby z Ikei: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/17228340
Jest też taka torba, ale muszę ją obejrzeć na miejscu, bo wymiary podane na stronie są idiotyczne. http://www.ikea.com/pl/pl/search/?query=torba

Jedna i druga jest leciutka. jeśli ta droższa (zapinana) się nie sprawdzi, to biorę dziś dwie zwykłe dla Was i po problemie (dla siebie mama). Jesli by się ta zapinana okazała lepsza, to się zastanowię, ale pewnie kupię na włąśną odpowiedzialność ;)

Szarn, jakie są wymiary Twoich sakw? Masz Ortlieby czy coś innego?

Jadę też dziś do castoramy kupić folię bąbelkową. Mogę kupić dla nas trzech, brać? Napiszcie SMS. Ceny nie znam.

aard - 2011-07-03 18:52:27

Kupiłem 5 szt. worków jutowych po 3 zł sztuka i 50 mb folii bąbelkowej o szerokości 1m. Wg moich obliczeń wystarczy bezpiecznie na 3 rowery i jeszcze może coś zostanie ;) Kosztowała niestety aż 103 zł :/

W tej chwili jest tak, że do worka wchodzą 3 ortlieby roller classic (2 duże i 1 mały), a czwarty mały idzie jako podręczny. Tak samo na pewno z rollerami plus (Daniel)

Szarn, jeśli masz crosso, to może być problem - podaj mi wymiary po spakowaniu, to sprawdzę. W razie czego można sakwę wypełnić w 2/3 a resztę rzeczy spróbować wepchnąć luzem do worka (lub pozostałych dwóch worków). 3 worki zabierzemy ze sobą na drogę powrotną. Ważą tyle co nic i miejsca też nie zajmują, a w tamtą stronę mogą się podrzeć, bo to jednak dość cienkie jest. Dla jednej osoby mam torbę z Ikei, bo akurat miałem, a kosztowała mnie raptem 2 zł ;) Jest ciut większa od worka (i ewidentnie mocniejsza, ale za to niezapinana), mogę zmierzyć czy weszłyby do niej crosso, ale może masz jeszcze inne sakwy?

Gdybyś stwierdził, że na 100% się nie zmieścisz, to tutaj jest aukcja toreb ruskich
http://allegro.pl/show_item.php?item=1692322238

babka mi odpisała, że największy rozmiar to 62/105/35 cm - cena 20 zł/szt i torba jest zapinana. Nie ma ich w aukcji, więc trzeba by do niej napisać. Skoro Cię ojciec zawiezie, to może np. ustalcie odbiór osobisty? Babka pisze, że jest z Wawy, ale nie wiem, skąd dokładnie. W każdym razie jak mi podasz wymiary bagażu, to sprawdzę worek i a nuż będzie po problemie.

Folię bąbelkową, jako się rzekło, mam dla wszystkich. Składka po 40 zł z workami lub po 34 zł bez worków (przeboleję, jesli mi zostaną :P). Nad torbą z Ikei mają tę przewagę, że dają się zamknąć, a torba pozostanie otwarta, można ją tylko okleić taśmą. Torba ruska nie ma żadnych wad poza taką, że trzeba ją zdążyć zdobyć :P

Daj znać, jaka decyzja. Daniel, Ty się decydujesz na worek, prawda?

Daniel - 2011-07-03 21:37:53

Tak, decyduję się  na worek. Jak robimy z rozpiską trasy? Mogę spróbować sprawę nieco pchnąć, ale wolałbym to zrobić wspólnie, z tym, że wolny wieczór mam tylko w czwartek (no wolny, jak wolny...) popołudnia w środę i czwartek.

aard - 2011-07-03 22:18:59

Ja ewentualnie mogę w środę, ale jeszcze nie wiem. Może lepiej umówmy się, że każdy zrobi, ile będzie mógł sam, a jak się uda spotkać, to dobrze. Ja mam na google maps kreskę narysowaną, w zasadzie to trzeba by wydrukować i ponumerować BIGi i zapisać, w których miejscach trzeba na nie odbić i w jakim kierunku. Resztę chyba będzie można zrobić dopiero na meijscu, mając dokładną mapę. Czy może się mylę?

Mogę spróbować się tym zająć jutro wieczorem.

Daniel - 2011-07-03 22:52:18

To zacznij od Stavanger, ja zacznę od nawrotu przy Trondheim. Ile zrobimy, to będzie dobrze, najważniejsze są bigi, sa opisane na kresce google?

Szarn - 2011-07-04 10:35:05

Mam torbę z Ikei, z tego co sprawdzałem spakuje tam 1 torbę crosso wypchaną, dwie torby sport arsenal snc, namiot.. (- wymiary crosso:
# Szerokość podstawy - 27 cm,
# Szerokość górna- 35 cm,
# Wysokość po trzykrotnym zrolowaniu - 40 cm,
# Grubość - 16 cm,)
Drugą torbę crosso biorę jako podręczny. Torba otwarta jednak z góry, ale skoro mamy taki zapas folii, Ja też kupiłem jeszcze 10mb to mogę też bagaż owinąć w razie czego.
Martwi mnie czy się wadze zmieszczę, ale chyba się uda
(rozumiem jak już będziemy w Stavenger to zaczynamy od zrobienia zapasów na parę dni w jakimś markecie,czy jednak coś tam do jedzenia bieżecie choćby na przelot?)

Jak opracujecie coś z trasa, to może też wrzucić tu- ciekawe jak z fiordami i promami, chcąc jechać ładniejszą trasą po odbiciu z pod Trondheim chyba jakaś przeprawa będzie..

Z map mam jeszcze mapę Oslo kiedyś kupioną 1:20.000. - spora mapka trochę i nie wiem czy się przyda..

Na lotnisku postaram sie być na 9.00- różnie to może być jadąc samochodem

Wprawdzie miesiąc wcześniej, ale co do warunków, pogoda na pierwszym etapie to może zaskoczyć:):
http://www.eftel.com.au/~wheelbuddies/n … /index.htm aż miło popatrzeć na te drogi:)

aard - 2011-07-05 09:09:17

Kreski google (z zaznaczonymi bigami) są tutaj
Stavanger-Aurland: http://maps.google.com/maps/ms?msid=215 … cbb5&msa=0
Aurland - Kristiansund przez Sognefjell: http://maps.google.com/maps/ms?msid=215 … 8d8a&msa=0
Kristiansund - Aurland przez drogę Atlantycką i Nystollen: http://maps.google.com/maps/ms?msid=215 … ,15.457764 (na tej mapie zaznaczyłem też pozostałą cześć trasy "prostą kreską" oraz chyba w ogóle wszystkie BIGi, jakie są w naszym zasięgu)
Aurland - Oslo: http://maps.google.com/maps/ms?msid=215 … ,15.457764
i jeszcze ewentualny wariant na Vestkapp: http://maps.google.com/maps/ms?msid=215 … 0f4d&msa=0

Ja spróbuję zacząć rozpiskę od początku trasy, ale nie mogę obiecać, że dam radę zrobić cokolwiek :/

Szarn, nie wiem jak to możliwe, ale wymiary, które podajesz są mniejsze od Ortliebów (!!). Wymiary większego ortlieba: 50x35x27. Więc wydaje się, że się spokojnie zmieścisz. Cieszy mnie to :)

Daniel - 2011-07-05 16:30:03

Co do jedzenia:
Biorę ze sobą sosy do makaronów w proszku - ważą dość mało, a oszczędzić prawdopodobnie można bardzo dużo. Do tego wezmę jakieś plusze, czy inne rozpuszczalne tabletki do wody i kilka zupek. Jak się spakuję, to dopełnię bagaż słodyczami, bo z tym też może być kiepsko. Ale zakupy na pewno będzie trzeba zrobić, makaron, chleb itd.
Trasa:
Jutro wieczorem siądę i spiszę trasę, do tego zaznaczę ją sobie na mapie. Promami itd będziemy przejmować się na miejscu, bo za dużo tego jest, żeby to ogarnąć. Tunele na drodze atlantyckiej jakoś rozważaliśmy z tego co pamiętam jest to uwzględnione w przebeigu trasy.

Szarn - 2011-07-05 20:13:50

Mapę z drogami mam na gpsie, więc nawet jak nie będzie rozpiski możemy na bieżąco trasę wybierać, wgrałem jakąś full wersje.., w mieście jest nawet zbyt dokładna i wymaga dużego zbliżenia, żeby "makaronu" dróg nie było widać..:). (Trochę baterii mam w zapasie na tydzień gdzieś powinno starczyć nawet jakby non-stop go używac, ładowarkę biorę też w razie okazjii doładowania.)
Chciałem do tego zacząć drukować te trasy z googla, co Miki zrobił tyle, że drukarka wciągła kartki i na razie popsuta.:/..

własnie! bym zapomniał o jakichś plusszaach w tabletkach, chyba warto to wziąść, choć nie przepadam za tym(wole wodę zwykle)

Wprawdzie główny posiłek dnia u mnie to bedą na razie te liofizaty, ale pewnie sie szarpnę na jakiegos norweskiego "kociołka" nawet w ciężkim słoiku(skoro o drogim piwie można zapomnieć, to chyba nie przeciąży zbytnio roweru..:)

Zabieram tez 2 kaszki mleczno-ryżowe i jakieś musli(dobry patent na energetyczne śniadanie)

Daniel - 2011-07-06 23:02:20

Co do trasy, to najważniejsze to spisać punkty kluczowe, czyli BIGi, reszta jest mniej ważna, ale do momentu, w którym będzie to możliwe, chcę realizować trasę, za długo nad nią siedzieliśmy, żeby teraz to rozwalić ;p
Podładować się na pewno musimy gdzieś, najwyżej w jakimś sklepie zabawimy nieco dłużej, albo strzelimy sobie kiedyś kemping, patrzyłem, nie są aż tak straszliwie drogie (choć tanie nie są, noc to około 10 Euro).
Ja raczej skupiam się na wzięciu "rarytasów" niż zapasach na kilka dni, kaszki są dość drogie jako śniadanie, choć fakt, pożywne.

Szarn - 2011-07-07 14:40:16

I się stało, ze Miki odpadł:(.
Mam nadzieje, że jedziemy we dwóch i ciągniemy wyprawę dalej.
Wydrukowałem mapę z Bigami, powydrukowywałem własciwie to co w linkach jest powyżej też w różnych skalach + troche długopisem pobazgrałem jak jechać mniej więcej) tak wiec ewentualnie nie musiałbyś tego robić, ale pewnie już też masz coś przygotowane.
Co robimy z namiotem w tej sytuacji?
Ja chętnie wezmę swój, w sam raz na 2 osoby+ nawet bagaż się zmieści(może stać bez naciągów, posiada dwa wyjścia, 2 przedsionki-to z zalet, a nie pamiętam co Wy tam mieliście przyszykowane..)
Palnik gazowy też biorę, waży tylko 76 gram mój, a dobrze jakbyśmy mieli nadal na dwa rodzaje paliwa w razie czego..

Odezwij się jak będziesz Daniel jak najszybciej, chyba że Mikiego namawiasz na zmiane decyzji:O, tel 503-403-125, albo gg:  5975383

GotLink.pltibianie Sports Manager taksówka wałcz