aard - 2012-05-10 23:06:30

Jaki sprzęt bierzemy?

Czyj namiot?
Jakie gotowanie?
Narzędzia?

aard - 2012-05-10 23:09:19

Namiot: ja mam mała dwójkę (ciasna na dwie osoby, dla trzech wykluczona), Daniel ma Atacamę - obszerna dwójka, powinniśmy wejśc, ale wazy ponad 4 kg. Ciman?

Gotowanie: chyba wypadałoby wziąć maszynkę gazową (nie mam) i benzynową (mam)

Narzędzia: wezmę multitoola i łyzki do opon. Drugi multitool nie zaszkodzi (bywa, że się przydają dwa identyczne klucze), niech ktoś wexmie kombinerki.

Co jeszcze?

Daniel - 2012-05-10 23:09:50

Narzędzia - pompki chyba standardowo kazdy swoje. Imbusy, skuwacze - nie wiem, jak uważacie?
Gotowanie - albo gazówka, albo benzynówka? Chyba lepiej benzynówka.
Namiot, mogę wziąć atacamę, choć jeśli mamy coś lżejszego, w co wejdą 3 osoby (czyli <4kg), to lepiej jej nie brać.

Daniel - 2012-05-10 23:15:00

Myślisz, że trzeba brać dwie maszynki? Pesto zrobimy przecież na jednej. Mogę wziąć małego multitoola (same imbusy). Czyli skuwacza bym nie brał. Miki, weźmiesz swoją pastę do zębów? Mydło też można wziąć jedno.

ciman - 2012-05-11 12:19:46

Ja mam lekką i małą jedynkę, więc najchętniej bym ją zabrał - Atacama jest upierdliwa w przewożeniu ze względu na rozmiary, a w trójkę jest już dość ciasna.
Gazówkę i wszystkie narzędzia też będę brał.

aard - 2012-05-12 00:35:57

No to kwestię namiotu mamy rozwiązaną. Daniel i ja - mała dwójka, Ciman - jedynka.
Maszynkę benzynową biorę, a skoro Ciman bierze gazową, to ta kwestia też rozwiązana :)
Naczynia?

Jeśli chodzi o trasę, to jutro ją spróbuje jeszcze raz nakreślić.

dziś wynikł problem: my z Danielem rozważamy dojazd na zlot na raz, Ciman - jeśli dobrze zrozumiałem - się na to nie pisze. W tej sytuacji proponuję jednak powrócić do opcji z krótkim noclegiem. Skoro bierzemy namioty, to może na dziko gdzie bądź? :)

Tak czy owak start w czwartek, ok 18 z Łodzi. Ciman, jak dotrzesz do nas? Bo w czwartek będzie jeszcze ze 120-140 do przejechania ;)

ciman - 2012-05-12 15:23:46

Ja dojadę raczej pociągiem (chyba, że będzie wiać w plecy), bo o 9 mam ostatnią maturę, czyli skończę pewnie koło 11. Gdzie się umówimy?
Nocleg oczywiście gdzieś w krzakach :P

aard - 2012-05-14 00:05:43

No, umówmy się u mnie, stąd będziemy startować. To w pobliżu wylotu na Pabianice, czyli nasz kierunek.

O 18, aczkolwiek postaram się być w domu 17:30, a o 18 start.

Adres podam na GG.

aard - 2012-05-15 19:04:21

To co z tymi naczyniami? ja mam wielkie i nieporęczne (stare, aluminiowe, tzw. zestaw "klimczok"). W sumie miało to sens na wyprawie, żeby je mieć na nas trzech, ale trochę nie chce mi się tego targać, a zwłaszcza upychać (są dość duże). Mogę wziąć część, jeśli ktoś i tak planuje mieć swoje osobno (Ciman?) albo mogę wziąć komplet (garnek 2 litry, 2x garnek 1 litr, przykrywkopatelnia, 2x dziwka), o ile wszyscy chcą z nich korzystać i o ile ktoś mnie z czegoś odciąży ;)
Mogę też nie brać wcale, o ile ktoś może wziąć dla mnie jeden garnek/ miskę z którego da się zjeść makaron z sosem, etc ;)
Proszę o info.

Z rzeczy wspólnych biorę (właśnie się pakuję):
- namiot (2 os.)
- krem anty UV (filtr 30)
- multitool (zawiera skuwacz do łańcucha)
- klucz do kaset
- łyżki do opon
- mapy obejmujące cała trasę (dość dobre, skala 1:250.000 i 1:200.000)
- 4 fixy (2x makaron smażony po chińsku, 2x cztery sery) to oznacza 2 obiadokolacje dla 3 osób

zaraz dopiszę więcej

NIE biorę (jeśli coś z tego mam wziąć, to dajcie znać), ale chciałbym, żeby KTOŚ zabrał:
- aparatu foto


Waham się, czy wziąć (tj. naszykowałem, la jesli ktoś coś bierze z listy poniżej, to niech da znać, żebym nie dublował)
- finish line
- zapięcie (linka 1,5 metra)

ciman - 2012-05-15 20:57:43

Ja się pakuję tak, żeby być w razie co niezależnym, więc biorę swoje zapięcie, wszystkie narzędzia i całą kuchnię.

aard - 2012-05-15 22:01:23

To w takim razie Daniela proszę, żeby zarezerwował w bagażu miejsce na:
- namiot lub
- maszynkę do gotowania i garnki

Daj znać, co mam spróbować upchnąć u siebie ;)

No i jeszcze: kto bierze aparat?

Daniel - 2012-05-16 01:46:25

Mogę zabrać fixy, jakieś mam.
Z aparatem jest o tyle problem, że ja mam tylko lustro. Które jest duże i nieporęczne, a wątpię, żeby wypad był bardzo fotograficzny. Ale jeśli uważacie, że warto, to mogę spakować.
Mogę wziąć swoje naczynia (czyli duży garnek i mały). Może weź Miki jedną miskę, a ja wezmę ten okropny garnek Primusa?
Jak dla mnie obojętne, co wezmę (czy namiot, czy kuchenkę).

ciman - 2012-05-16 11:44:55

Ja aparat oczywiście biorę.

aard - 2012-05-16 20:01:22

to ja wezmę miski dla nas dwóch. zajmą mniej miejsca.

GotLink.plsocial club